Co, jeśli planujemy zatrudnić członka rodziny do pomocy w rodzinnej działalności? Czy będziemy musieli zgłaszać go do ZUS-u? Czy trzeba odprowadzać za niego składki? Czy taka osoba w ogóle musi mieć umowę?
Magiczne Dowcipy Weaslayów cieszą się na ulicy Pokątnej ogromnym zainteresowaniem. Do tego stopnia, że Fred i George nie radzą sobie w prowadzeniu sklepu z magicznymi gadżetami i psikusami. W pewnym momencie postanowili więc poprosić swoją mamę, Molly, o pomoc.
Molly, jako mama bliźniaków Weaslay może zostać w związku z tym nazwana osobą współpracującą. Osobą taką może być bowiem:
Co więcej, Molly, Fred i George pozostają w jednym gospodarstwie domowym, a Molly, jako zatroskana matka regularnie pomaga im w prowadzeniu magicznej sklepu, a sama nie prowadzi odrębnej działalności gospodarczej. Wszystkie podejmowane przez nią czynności są wcześniej zaplanowane i mają na celu dobro interesu braci Weaslay.
Fred i George mają kilka opcji współpracy z mamą Molly.
Pierwszym z nich jest umowa o pracę. Bliźniacy, w ciągu 7 dni od podpisania umowy, muszą zgłosić Molly do magicznego ZUS-u jako osobę współpracującą i to na nich, jako na płatnikach, będzie ciążył obowiązek płacenia składek w pełnym wymiarze, jak dla przedsiębiorcy (tzw. „duży ZUS”).
Drugą opcją jest zatrudnienie Molly na podstawie umowy zlecenia. Tutaj sprawa z ZUS-em wygląda nieco inaczej, bo wysokość składek będzie uzależniona od wysokości wynagrodzenia.
Trzecią, ostatnią opcję, jest zatrudnienie Molly bez jakiejkolwiek umowy. Można uznać, że będzie to wówczas swego rodzaju „pomoc charytatywna” i Molly nie dostanie za to ani jednego galeona. Ale nie zmienia to faktu, że bliźniacy tak czy inaczej muszą zgłosić swoją mamę do ZUS-u. Muszą również opłacać składki w pełnym wymiarze (duży ZUS). Warto tu jednak mieć na względzie, że wówczas nie będziemy mieć do czynienia z opodatkowaniem.
Ważne jest również, że w przypadku zatrudnienia Molly, Fred i George nie będą mogli uwzględnić jej wynagrodzenia w kosztach uzyskania przychodu.