Prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki handlowej niesie ze sobą szereg korzyści, m.in. w sferze bezpieczeństwa majątku i obciążeń fiskalnych. Co ciekawe, najpopularniejszą spółką handlową niezmiennie pozostaje spółka z o.o. Po osiągnięciu pewnej skali dochodów każdy przedsiębiorca powinien bez zbędnej zwłoki pochylić się nad pomysłem kontynuowania biznesu w takiej właśnie formie.
W maksymalnym uproszczeniu – od kilkuset tysięcy dochodu powinna zapalić się pomarańczowa lampka, a od miliona już czerwona – znak, że trzeba „przysiąść i przeliczyć”. Niemniej pewnym hamulcem przejścia na taką formę działalności jest z reguły utrata pełnej swobody w wypłacaniu środków z firmy, bo majątek spółki przestaje być formalnie majątkiem jej właściciela (wspólnika).
Zgodnie z zasadą ekonomii „maksymalizuj zyski lub minimalizuj koszty”, przy projektowaniu formy prowadzenia działalności trzeba też zatem jednocześnie zaplanować, na jakich zasadach będzie odbywał się przepływ pieniężny między spółką a właścicielem.
Pozwala ona na znaczną elastyczność w zakresie uregulowania stosunku „spółka – wspólnik” a przy odpowiedniej konstrukcji niesie wymierne korzyści w aspekcie kosztów podatkowo-składkowych .
Wszystkie te elementy są potrzebne, aby oddalić ryzyko zakwestionowania rozliczeń pod kątem podatkowym (właściciela oraz spółki) i nie narazić się na odpowiedzialność karnoskarbową związaną z nierzetelnym dokumentowaniem transakcji.
Pokaźną wisienką na torcie jest możliwość opodatkowania takiej umowy na różne sposoby – w tym ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, który może być szczególnie korzystny, gdy działalność wspólnika-przedsiębiorcy generuje niewielkie koszty.
Stawka takiego ryczałtu może kształtować się nawet na poziomie 8,5 %, w zależności od rodzaju usług opisanych w umowie i wykonywanych na rzecz spółki. Co więcej, ryczałtowo rozliczana będzie w takim przypadku również składka zdrowotna.
Trzeba pamiętać, że jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach i prawidłowe sformułowanie postanowień umowy pomoże uniknąć nie tylko wskazanych wyżej ryzyk, ale także innych zagrożeń np. związanych z uznaniem takiej umowy za „ukrytą” umowę o pracę z wszelkimi tego konsekwencjami składkowymi i podatkowymi.
Przeczytaj także: Spółka jawna vs. spółka z o.o. Którą wybrać? oraz Przekształcenie czy aport — na co i kiedy się zdecydować?