Choć rezygnacja z pełnienia funkcji członka zarządu w spółce niekiedy może być postrzegana jako asekuranctwo lub nawet próba uchylenia się od odpowiedzialności za szkody powstałe w spółce, to jest ona dopuszczalna przepisami prawa. Warto zatem wiedzieć, na czym polega odpowiedzialność członka zarządu i jak skutecznie się z niej zwolnić.
Do złożenia rezygnacji członka zarządu stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie. W praktyce członek zarządu, który nie chce już pełnić swojej funkcji, kieruje oświadczenie
o rezygnacji do spółki. Formalnie oświadczenie takie nie musi mieć formy pisemnej, jednak by być pewnym skuteczności jego doręczenia, lepiej żeby takową przyjęło.
Szczególną uwagę na formę należy zwrócić w spółkach singielskich, tj. kiedy jedyny wspólnik pełni funkcję członka zarządu. Adresat i nadawca oświadczenia o rezygnacji będą w tym przypadku tą samą osobą, a zgodnie z przepisami do czynności dokonywanych „samemu ze sobą” wymaga się zachowania formy aktu notarialnego.
Oświadczenie musi być także odpowiednio zaadresowane, co niejednokrotnie podkreślały Sądy w swoich wyrokach.
W pierwszej kolejności adresatem oświadczenia o rezygnacji powinni być pozostali członkowie zarządu. W przypadku jednoosobowego zarządu w spółce z ograniczona odpowiedzialnością jedyny członek zarządu musi zwołać zgromadzenie wspólników, przy którym jednocześnie złoży oświadczenie o rezygnacji. Rezygnacja ta będzie skuteczna
z dniem następującym po dniu, w którym zwołano zgromadzenie wspólników (202 § 6 KSH).
Oświadczenie o rezygnacji nie wymaga co prawda uzasadnienia, jednak można je złożyć jedynie z „ważnych powodów”. Najczęściej pod tym pojęciem rozumie się sytuację prywatną lub zawodową członka zarządu. Zgodnie
z linią orzeczniczą niedopuszczalny jest zamiast uniknięcia odpowiedzialności w nieprofesjonalnie zarządzanej spółce jako „ważny powód”.
Złożenie rezygnacji jest czynnością jednostronną – nie wymaga ono przyjęcia przez spółkę lub konsultacji przed podjęciem decyzji. Rezygnacja może nastąpić „z dniem” lub w terminie wskazanym w oświadczeniu. Bardzo ważne jest dla rezygnującego, aby uzyskał potwierdzenie, że oświadczenie dostarczono w sposób, który pozwolił spółce
w pełni zapoznać się z jego treścią.
Dla odpowiedzialności członka zarządu nie ma znaczenia data wpisu o wykreślenia w KRS. Ta zmiana ma charakter jedynie deklaratoryjny. Wniosek o wykreślenie członka zarządu powinien być złożony w ciągu 7 dni od zaprzestania pełnienia funkcji. Jest to obowiązek pozostałych w spółce członków zarządu lub odpowiednio umocowanych osób.
Najbardziej interesująca wszystkich kwestia, czyli data graniczna odpowiedzialności członków zarządu po rezygnacji
z pełnionej funkcji. Z praktyki i ugruntowanej linii orzeczniczej wynika wprost, że z chwilą prawidłowego doręczona oraz potwierdzenia odbioru oświadczenia o rezygnacji, członek zarządu jest zwolniony ze sprawowania swoich funkcji
w zarządzie spółki i przestaje ponosić odpowiedzialność za jej sprawy.
Niestety, możemy wyróżnić kilka wyjątków od powyższego.
Są to sytuacje, gdy osoba złożyła rezygnację co prawda przed ujawnieniem okoliczności prowadzących do pociągnięcia członka zarządu odpowiedzialności, ale jego wcześniejszym działaniom można wprost przypisać działania mające związek z negatywnym efektem w spółce. Kolejny przykład to złożenie rezygnacji z powodów innych niż omawiane wcześniej „ważne”, przez co spółka poniosła szkodę na skutek braku należytego zarządzania przez pewien czas. Ustępujący członek zarządu powinien co najmniej do uporządkowania spraw przez siebie prowadzonych.
Ostatecznie należy pamiętać także o subsydiarnej odpowiedzialności członka zarządu za zobowiązani spółki. Oświadczenie o rezygnacji nie zwalnia z odpowiedzialności, za wydarzenia w spółce, które rozpoczęły się w trakcie kadencji. Wykorzystywana bardzo chętnie przez wierzycieli odpowiedzialność członków zarządu uregulowaną w art. 299 KSH, mogą ponosić tylko osoby, które wykonywały swój mandat w okresie, w którym spółka powinna zgłosić wniosek
o ogłoszenie upadłości.
Rezygnacja z pełnienia funkcji członka zarządu jest prawem. Warto jednak nie traktować jej jako ostatniej deski ratunku, a podejść do niej z rozwagą. Dochowanie wszelkich formalności, pozamykanie niedokończonych spraw, a przede wszystkim weryfikacja czy na chwilę planowanego odejścia nie istnieją w Spółce zobowiązania, których płatność jest zagrożona to klucz do skutecznego zwolnienia się od odpowiedzialności.